Kiedyś, to było.
Mimo wszelakich technologii, ułatwiających życie.
Mimo nieskończonych horyzontów możliwości,
jakie są dziś dostępne.
Mimo z dania na dzień coraz mocniejszym wykorzystywaniu ludzkiego potencjału w każdej dziedzinie.
Mimo całego postępu ludzkości, jaki miał miejsce przez ostatnie lata:
Kiedyś było jakoś fajniej.
To proste życie, w jakim się wychowywaliśmy sklaniało,
do wymyślania i systematycznego poszerzania kreatywności, która niejednokrotnie przydała się w dalszym etapie życia.
To brak wszelkiego rodzaju ułatwień zmuszał,
do ruszenia dupy i robieniu wszystkiego własnoręcznie.
To przez możliwość poznawania ludzi Tylko w świecie rzeczywistym mogliśmy tworzyć więzi mocne,
stałe, wieczne.
Tworzyliśmy subkultury, a nie fankluby youtuberów,
gdzie użytkownicy w życiu nie widzieli się na oczy,
a ich poglądy zmieniają się razem z pogodą.
To przez ograniczoną możliwość poznawania ludzi w jakikolwiek sposób, uczyliśmy się dbania o relację,
oraz każdorazowo jej naprawienia.
Jacy byliśmy, mieliśmy Tylko Siebie.
Więc nie było opcji wymiany sterty znajomych niczym koloru paznokci, lub ciągłego szukaniu ideału miłości
w katalogu zwanym portalem społecznościowym.
Patrząc na to jak wyglądaliśmy, można pęknąć ze śmiechu.
Lecz muszę dodać, że my także każdego dnia pekaliśmy ze śmiechu, przy prymitywnych zabawach, gdzie mimo wszystko rozwijaliśmy kluczowe umiejętności personalne.
Nie mówię, że dzisiejsze czasy są złe.
Lecz pewne kwestie po prostu robią ludziom szambo z głowy.
Zbyt łatwy dostęp do wielu spraw, odbiera ludziom godność.
Podstawowe wartości zanikają, lub już totalnie znikły.
Mnie i moich bliskich to nie dotyczy,
bo byliśmy wychowani totalnie inaczej.
Zaradność.
Niestety.
My radzimy sobie doskonale w dzisiejszym świecie.
Ciekawe, czy dzisiejsza młodzież poradziłaby sobie bez tych Kilku ułatwień, przez które Totalnie się zatraciła.
Wolę patrzeć ci w oczy, niż naciskać wyświetlacz.
Wolę przybić Ci piątkę, niż lajlować twe życie.
Wolę szlajać się po dworze, niż przeglądać Facebooka.
Dlaczego tu pisze?
A gdzie teraz patrzysz? 