O Jakubie Łoteckim alias Jakub Czarodziej dowiedziałem się – jak tysiące innych zjadaczy internetu – za sprawą pewnego filmu z YouTube'a. Oto wydziarany koleżka kręcił się pośród jakiegoś gruzowiska, snując wywód o „ludziach nowoczesnych” i „ludziach starej daty”. Tych pierwszych wychowała wszechobecna technologia, przez co pozbawieni są wszystkich porządnych wartości, jakie w drugim z plemion zaszczepiło podwórko i osiedlowa paczka kolegów. Nie chcę tu rozwodzić się nad absurdami owego nagrania, bo zostały one już dokładnie wypunktowane, a sam film doczekał się prześmiewczych przeróbek. Proponuję raczej przyjrzeć się postaci samego Czarodzieja, którego fanpejdż obserwuje już blisko ćwierć miliona ludzi.